SZUKASZ PRACY? 71 75 88 130 Telefon alarmowy 24H dla opiekunek - 71 72 42 989

Trudne emocje, czyli złość i smutek w pracy opiekuna

Emocje, także te trudne, to nieodłączny towarzysz opiekunki seniora. Nie da się ich uniknąć, chociaż niejedna z nas pewnie chciałaby to zrobić. Jednak negatywne emocje są nam potrzebne – ważne, by umiejętnie je regulować. Dziś dowiesz się, jak radzić sobie z gniewem i smutkiem, jak się na nie przygotować i w jaki sposób mogą Ci na co dzień… pomóc. Zapraszamy do lektury artykułu.

Kiedy wsparcie zamienia się w wyręczanie…

Wyobraź sobie, że zaczynasz pracę w opiece w Niemczech. Na początek wybierasz zlecenie do seniora w miarę sprawnego. Twoim obowiązkiem będzie towarzyszenie mu w codzienności, organizowanie czasu wolnego, asystowanie przy myciu i ubieraniu. Sztela Ci się podoba, więc zostajesz na kilka miesięcy, rok, a może nawet kilka lat. W tym czasie Twój podopieczny staje się coraz mniej sprawny. Już nie wystarczy podać mu szczoteczki do zębów – teraz trzeba go wyręczyć. Samodzielne jedzenie też sprawia problem. Na dodatek senior zaczyna zachowywać się agresywnie. Wiesz, że jest to wynik choroby, masz świadomość, iż nie robi on tego specjalnie. Mimo to coraz trudniej jest Ci zachować cierpliwość i wyrozumiałość, a nadszarpnięta psychika daje o sobie znać. Pojawia się frustracja, złość, smutek i zniechęcenie. Warto wiedzieć, że te emocje są zupełnie normalne. Nie należy się ich wstydzić czy wypierać, ale właściwie nimi zarządzać. Jeżeli przez lata będziesz je spychać na dalszy plan, mogą przekształcić się w przewlekły stres. A życie w ciągłym napięciu psychicznym może prowadzić do poważnych chorób: nadciśnienia, choroby wrzodowej, zaburzeń pracy serca. Czy zatem emocje są złe? Niezupełnie. Smutek i złość pokazują nam, co można zmienić, żeby poczuć się lepiej. Wystarczy w porę je rozpoznać, nazwać i odpowiednio do nich podejść.

jak sobie radzić z nadmiarem emocji

Nagłe emocje w pracy opiekunki – wybuchy złości

Znasz to uczucie narastającej irytacji i gniewu, kiedy masz wrażenie, że zaraz wybuchniesz? Zapewne tak. Wielu z nas pod wpływem emocji idzie o krok dalej – wylewają zgromadzony żal, frustrację i złość na osoby z otoczenia. Niestety, takie wybuchy mają negatywny wpływ i na Ciebie, i na podopiecznego. Dobrze więc wiedzieć, jak sobie z nimi radzić. Złość można do pewnego stopnia kontrolować, ale przede wszystkim… zaakceptować. Emocje, także te intensywne, same w sobie nie są złe. Gniew jest naturalną, wręcz pierwotną odpowiedzią na zagrożenie. Uruchamia się, gdy człowiek napotyka przeszkodę na drodze do obranego celu. Towarzyszy osobom niezrozumianym, niesprawiedliwie traktowanym czy ignorowanym. Złość dodaje sił do walki „o swoje”. Ważne jest, żeby okazywać ją w sposób adekwatny do sytuacji. Staraj się przede wszystkim mówić o swojej złości: wtedy emocje tracą nieco na sile.

Kiedy już nieco odzyskasz spokój, zastanów się, skąd wzięła się u Ciebie złość. Może sytuacja nie odpowiadała Twoim oczekiwaniom albo miałaś potrzeby, których nie byłaś w stanie zaspokoić? A może poczułaś się zagrożona, Twoje granice zostały przekroczone? Niezależnie od powodów złości warto zorientować się, czy wyrażasz ją adekwatnie do sytuacji. Niektórzy z nas wpadają w gniew na przykład podczas stania w korku albo w sklepie, gdy kasjerka źle wyda resztę. Przemyśl, czy czasem nie jesteś ciągle podenerwowana, czy możesz w miarę szybko się uspokoić. Jeżeli odpowiedź brzmi „nie”, konieczna będzie nauka zarządzania złością.

Jak radzić sobie z gniewem?

  • Komunikacja – oczywiście asertywna. Mów, co czujesz, nie obwiniaj, stosuj komunikat „ja”. Przykład: „Czuję złość, kiedy Pan/Pani zachowuje się w ten sposób” (nie: „Zdenerwował mnie Pan”).
  • Śmiech – ta strategia sprawdza się zwłaszcza wtedy, gdy nie działa jakiś sprzęt, chociażby telewizor. Kiedy razem z podopiecznym pośmiejecie się ze złośliwości przedmiotów martwych, atmosfera od razu się oczyści.
  • Zmiana oczekiwań – często mamy w głowie dokładne wzorce tego, jak inni powinni postępować. Warto sobie uświadomić, że rzeczywistość nie zawsze będzie im odpowiadać.
  • Ćwiczenia relaksacyjne – techniki takie jak medytacja, ćwiczenia oddechowe, relaksacja wg metody Jacobsona pomagają obniżyć poziom stresu.
  • Zaakceptowanie sytuacji – mowa tutaj o kwestiach, na które nie mamy wpływu, jak pogoda. Czasem lepiej jest zaakceptować coś, czego nie można zmienić, niż tracić energię na złość.

Pamiętaj: powyższe metody nie sprawią, że przestaniesz odczuwać złość. Pozwolą za to uregulować emocje.

praca w opiece

Smutek, czyli niechciane emocje opiekunki

Do emocji, których na co dzień unikamy, można zaliczyć też smutek. Być może wydaje Ci się, że nie masz prawa się smucić – przecież pracujesz, dostajesz atrakcyjną wypłatę, a w Twoim życiu wszystko układa się pomyślnie. Warto jednak pamiętać o smutku, który pojawia się, gdy obserwujesz chorego podopiecznego. Nie jest to emocja zarezerwowana jedynie dla rodziny. Jako opiekunka przebywasz z seniorem niemal przez całą dobę. Nierzadko widzisz, jak z radosnej, pozytywnej i chętnej do życia osoby zmienia się on w przygnębionego, cierpiącego człowieka. W takiej sytuacji Twoja psychika również cierpi, więc smutek jest jak najbardziej uzasadniony. Nie należy go wypierać, ale przeżyć w kontrolowany sposób. Możesz porozmawiać z kimś bliskim albo koleżanką po fachu. Postaraj się opisać to, jak się czujesz, zastanów się, co jest tego przyczyną. Jeśli jednak od dawna czujesz głównie smutek i nic nie jest w stanie poprawić Ci nastroju, nie bój się poprosić o pomoc. Obniżony nastrój, poczucie bezsilności i beznadziejności mogą być pierwszym objawem depresji.

Pamiętaj, że emocje to naturalna część Ciebie. Jeśli będziesz je tłumić, wcale nie znikną, a wręcz przeciwnie – będą się kumulować i narastać. Powyższe wskazówki pomogą Ci wyrażać emocje. A jeżeli masz z tym trudności, a praca nad sobą nie przynosi efektów, nie obawiaj się porozmawiać ze specjalistą. Dzięki temu masz szansę lepiej zrozumieć siebie, a przede wszystkim poprawić swoje relacje z otoczeniem.