SZUKASZ PRACY? 71 75 88 130 Telefon alarmowy 24H dla opiekunek - 71 72 42 989

Złość w pracy opiekunki – jak sobie z nią radzić?

Przed tobą kolejny dzień w pracy w opiece w Niemczech. Jesteś zmęczona – niezbyt dobrze spałaś, ponieważ podopieczny kilkukrotnie wołał Cię w nocy. Na dodatek dziś ma zły humor i wciąż odmawia współpracy. Marzysz o tym, by choć na chwilę usiąść i odpocząć, ale na razie jest to niemożliwe. Narasta w Tobie rozdrażnienie, które w pewnej chwili zamienia się w złość. Co teraz zrobić? Dusić ją w sobie, czy wręcz przeciwnie, wybuchnąć gniewem? Jak się okazuje, żadne z tych rozwiązań nie jest dobre. Pisaliśmy już o trudnych emocjach w pracy opiekunki. Dziś pora na dokładne przyjrzenie się jednej z nich, czyli właśnie złości. Sprawdzimy, jak ją bezpiecznie i swobodnie wyrażać. Zapraszamy do lektury!

O złości słów kilka, czyli jak uspokoić nerwy

Kiedy pojawia się złość? Zazwyczaj w chwilach, kiedy coś idzie nie po naszej myśli, gdy jakieś przeciwności przeszkadzają w osiągnięciu założonych celów. Gniew możesz odczuwać też w sytuacjach, gdy ktoś nie zgadza się z Twoim punktem widzenia albo naraża Cię na niebezpieczeństwo. Reakcją Twojego organizmu jest natychmiastowa gotowość do walki lub obrony siebie. Brzmi jak pierwotna emocja człowieka, ale nią nie jest. Złość rodzi się ze strachu. To on pojawia się w sytuacji zagrożenia, tak samo jak u człowieka pierwotnego, który musiał np. uciekać przed drapieżnikami. Dziś dzikie zwierzęta raczej nam nie zagrażają, a strach przestał być aż tak potrzebny w życiu. Na dodatek często nie jest społecznie akceptowany. Gdy dziecko się boi, dorośli mówią mu, że powinno być twarde i pewne siebie. Kiedy więc coś takiego człowieka przestraszy bądź zacznie odczuwać lęk, nie przyzna się do tego. Pójdzie raczej w stronę złości, którą otoczenie akceptuje i rozumie.

Podobnie jest w relacjach międzyludzkich. Jeśli coś zaczyna nas niepokoić, najczęściej przyjmujemy postawę obronną. Jednak niewiele jest sytuacji, w których naprawdę musielibyśmy uciekać lub się bronić. Warto zadać sobie pytanie: czy ta druga osoba naprawdę chce mnie skrzywdzić? Czy może konflikt wynika z nieporozumienia? Większość sporów można wyjaśnić w sposób polubowny, bez agresji czy gniewu. Dlatego złość, chociaż czasem się przydaje, zazwyczaj jest niszcząca dla relacji. Wielu ludzi nie potrafi sobie z nią poradzić, a nieprzemyślany wybuch może mieć poważne konsekwencje zawodowe lub osobiste.

jak radzić sobie ze złością

W jaki sposób lepiej nie wyrażać złości?

Złość jest emocją, a nie cechą – nie można więc powiedzieć, że ktoś ma gniewny charakter. Możemy za to obserwować jej natężenie i na tej podstawie wyciągać wnioski. Jeden człowiek całkowicie stłumi gniew, a drugi stanie się agresywny. Każda z tych osób ma swój sposób na poradzenie sobie ze złością. Czy któryś z nich jest odpowiedni? Otóż nie. Dla pierwszego człowieka gniew to emocja negatywna, niemile widziana. Stara się więc ją ukryć. Nie zacznie krzyczeć, nie będzie agresywna, wręcz przeciwnie: uśmiechnie się i powie, że nic się nie stało. Nie oznacza to jednak, że gniew odszedł w niepamięć. Stłumione emocje „duszą” człowieka od środka, nawarstwiają się, powodują ciągłe napięcie. W efekcie osoba ta zaczyna narzekać, co nie tylko jej nie pomaga, ale wręcz odnosi przeciwny skutek. Narzekania powodują jeszcze większe napięcie, co prowadzi do fizycznych dolegliwości, a w skrajnych przypadkach do gwałtownych reakcji.

Czy zatem druga reakcja, a więc wybuch złości, nie byłaby lepszym rozwiązaniem? Przecież emocje od razu wypłyną z człowieka i atmosfera się oczyści. Jak się okazuje, nie do końca. Być może choć raz w życiu zetknęłaś się z osobą, która nie hamuje gniewu, wybucha agresją i wyrzuca z siebie wszystko, co ją boli. Jak czujesz się po kontakcie z nią? Zapewne niezbyt dobrze. Teraz zastanów się, co ta osoba robi, gdy już wybuchnie złością. Najczęściej taki człowiek wcale nie uspokaja się na długo. Badania dowiodły, że tego typu reakcje jeszcze bardziej nasilają agresję. W efekcie osoba ta zaczyna wybuchać bez wyraźnego powodu, co powoli niszczy jej relacje prywatne i zawodowe.

Zapewne teraz zadajesz sobie pytanie: jak w takim razie radzić sobie ze złością? Przede wszystkim zaakceptować to, że się pojawia. Złość jest zupełnie normalną emocją, której nie należy tłumić, ale przy tym warto ją regulować. Pamiętaj, że jako opiekunka osób starszych w Niemczech, powinnaś zachować spokój w każdej sytuacji. Jeśli odpowiednio podejdziesz do gniewu, uda Ci się go wyciszyć.

opieka nad osobami starszymi w Niemczech

Złość opiekunki: metody, które warto zastosować

Jak zatem możesz kontrolować swoje emocje, zwłaszcza tak silne, jak złość? Przede wszystkim nie twórz z niej swojej broni przeciwko światu. Zamiast tego weź głęboki wdech i postaraj się spojrzeć na sytuację z dystansu. Zastanów się, czy jest ona warta tego, by od razu wybuchać złością. Okaż też seniorowi empatię i postaraj się wczuć w jego sytuację. Często zachowanie podopiecznego wynika z jego stanu zdrowia, a nie z niechęci do opiekunki. Gdy to zrozumiesz, łatwiej Ci będzie uspokoić emocje. Jeżeli to nie działa, przekuj złość w ruch: pobiegaj, idź na szybki spacer, potańcz do energicznej muzyki. Nie obawiaj się wyrzucić z siebie emocji poprzez krzyk lub płacz, ale w innym pomieszczeniu lub na zewnątrz. Postaraj się, by Twój wybuch nie dotknął bezpośrednio seniora. Po wyrzuceniu z siebie emocji czas na uspokojenie. Jak to zrobić?

  • Oddychaj spokojnie, głęboko. Zacznij liczyć wdechy i skup się jedynie na tej czynności.
  • Powtarzaj sobie, jakie cele chcesz osiągnąć, pracując w niemieckiej opiece.
  • Wybierz się na przejażdżkę autem, puść głośno muzykę i wykrzycz lub wyśpiewaj na głos wszystkie emocje.
  • Porozmawiaj przez telefon z przyjaciółką lub kimś z rodziny.

Gdy już się uspokoisz, znajdź przyczynę swojej złości. Może podopieczny zachowuje się nieprzyjemnie albo sabotuje Twoje wysiłki? Warto zrozumieć, że każdy człowiek jest inny. Nie wszyscy seniorzy są potulni i mili, a codzienne zmagania z chorobami mogą na to wpływać. Wielu podopiecznych boi się starości, bólu, uzależnienia od innych czy końca życia. To często prowadzi do frustracji i wylania swoich żali na opiekunkę. W takiej sytuacji zachowanie spokoju pomoże nie tylko Tobie, ale i seniorowi.