Gdy mówimy o zdrowiu osób w podeszłym wieku, na myśl przychodzą nam głównie choroby fizyczne. Jednak wśród seniorów równie często zdarzają się problemy na tle psychologicznym. Niestety, dziś już nawet depresja nie jest rzadkim zjawiskiem w tej grupie społecznej. Poczucie osamotnienia, śmierć bliskiej osoby, ciężka choroba – to wszystko negatywnie odbija się na psychice seniora. Warto wiedzieć, jak mu w takiej sytuacji pomóc. Niekiedy wystarczy szczera rozmowa z bliską osobą, innym razem będzie potrzebna pomoc psychologiczna. Dowiedz się, jak rozpoznać właściwy moment.
Pomoc psychologiczna potrzebna od zaraz
Współcześni seniorzy muszą mierzyć się z wieloma problemami. Jednym z nich jest samotność – i to ona najsilniej dokucza starszym osobom. Możesz tego doświadczyć na szteli, gdy opiekujesz się samotnie mieszkającym podopiecznym. Badania pokazują, że najbardziej samotni czują się ludzie po 80. roku życia. W tym wieku wzrasta poczucie „niewidzialności” dla społeczeństwa. To osoby, które mają już dorosłe dzieci, wnuki, czasem prawnuki. Zdarza się, że utrzymują z nimi tylko sporadyczny kontakt. Ze względu na stan zdrowia coraz trudniej im wyjść z domu, a gdy już wyjdą, spotykają się z niezrozumieniem dla swoich potrzeb. Nic więc dziwnego, że zaczynają myśleć, iż nikomu na nich nie zależy.
Na poczucie samotności wpływają też problemy ze zdrowiem. Gdy stan seniora się pogarsza, ten czuje frustrację i smutek. Dotąd przecież doskonale radził sobie z codziennymi zadaniami, a teraz nie jest w stanie się nawet uczesać. Zdają sobie sprawę, że odtąd będą musieli polegać na innych ludziach, co dodatkowo pogłębia uczucie smutku i osamotnienia. Na dodatek osoby w podeszłym wieku dużo częściej stykają się ze śmiercią. Nagle zaczyna brakować ich bliskich, przyjaciół, z którymi znali się przez wiele lat. Ogromną traumą jest też śmierć życiowego partnera.
Tak silne przeżycia i uczucia, spotęgowane poczuciem samotności, mogą prowadzić do chorób i problemów natury psychicznej. Seniorzy często cierpią na depresję, u wielu z nich rozwijają się choroby otępienne, zaburzenia krążenia mózgowego albo choroba Parkinsona.
Dlaczego senior nie chce iść do psychologa?
Osoby starsze zazwyczaj wiedzą, że coś jest nie tak. Czują narastający smutek, zrezygnowanie, izolują się od otoczenia. Uważają jednak, że tak powinno być, gdyż to naturalny element starzenia. W efekcie coraz bardziej unikają ludzi i wycofują się z życia społecznego. Równocześnie mogą się u nich rozwijać zaburzenia depresyjne i lękowe, których seniorzy po prostu nie dostrzegają. Według nich smutek lub zniechęcenie są zupełnie normalne w ich sytuacji. Weźmy na przykład choroby fizyczne – większość osób starszych chętnie chodzi do lekarza i bierze przepisane leki. Skupiając się na objawach płynących z ciała, zapominają jednak o swojej psychice. Mogą lekceważyć ciągły stres i napięcie, towarzyszący im strach i zmęczenie. Powtarzają, że „to minie”. Podobnie jest w przypadku świadomości śmierci. Podopieczny może uważać, że śmierć jest naturalną koleją rzeczy i wypierać w ten sposób lęk przed umieraniem czy żal po utracie bliskiej osoby.
Inna kwestia to poczucie osamotnienia i zagubienia. Osoby starsze przestają rozumieć dzisiejszy świat: w końcu oni wychowywali się w zupełnie innej rzeczywistości. Nie nadążają za postępem technologicznym, nie akceptują życia w pędzie. Oni nie rozumieją już świata i nie oczekują, że świat zrozumie ich.
Trudno więc namówić osobę starszą na terapię, nawet jeśli jej kondycja psychiczna nie jest najlepsza. Wielu seniorów myśli, że są już „za starzy” na psychoterapię, nie wierzą, że rozmowy z psychologiem mogą im pomóc i nie widzą sensu w tym, żeby wprowadzać jakieś zmiany w życiu. Uważają, że w ich wieku lepiej skupić się na leczeniu chorób fizycznych. Mogą też mieć obawy przed powracaniem do trudnych tematów i wspomnień z przeszłości. Często nie mają również zaufania do młodych psychologów: twierdzą, że nie są w stanie zrozumieć problemów starszych ludzi.
Właściwa pomoc psychologiczna dla seniora
Od jakiegoś czasu zauważasz, że kondycja psychiczna Twojego podopiecznego jest gorsza. Widzisz, że coś go gnębi i dochodzisz do wniosku, że dobrym wyjściem byłaby wizyta u psychologa. Tylko jak zmotywować podopiecznego do podjęcia terapii? Pierwszym sposobem, jaki przychodzi do głowy w takiej sytuacji, jest rozmowa z rodziną seniora. Ma on jednak pewną wadę. Nawet jeśli uda Ci się przekonać bliskich podopiecznego i on za ich namową skorzysta z pomocy psychologa, to prawdopodobnie będzie to jeden jedyny raz. Chęć do podjęcia terapii powinna wyjść od samej osoby starszej – zewnętrzna motywacja się tutaj nie sprawdza. Co więc możesz zrobić? Delikatnie próbuj rozmawiać z seniorem o tym, co Cię niepokoi. Na początku nie musisz w ogóle wspominać o psychoterapii. Chodzi o to, by podopieczny zastanowił się nad tym, co czuje. Jeśli otoczenie będzie wyrażać troskę o niego, łatwiej zrozumie, że jego uczucia nie są normalnym etapem starzenia.
Jakie korzyści daje pomoc psychologiczna?
- Zapewnia pacjentowi emocjonalną ulgę i zapewnia profesjonalne wsparcie,
- przyczynia się do zwiększenia poczucia własnej wartości,
- ułatwia zrozumienie siebie i relacji z innymi osobami,
- daje komfort bycia wysłuchanym i zrozumianym.
Terapia pomaga spojrzeć na swoje dotychczasowe życie z pozycji obserwatora, pogodzić się z przeszłością i zaakceptować ją. Warto więc na początku porozmawiać z podopiecznym o jego uczuciach i delikatnie nakierować go na ten pomysł. Jeśli senior jest świadomy swoich problemów i sam podejmie decyzję o terapii, pomoc psychologiczna może zdziałać cuda.